„Przeczytałam książkę Alice Miller Dramat udanego dziecka i zrozumiałam, jak naprawdę funkcjonuje ten świat. Przemoc przechodzi z pokolenia na pokolenie, bo rodzice są nieświadomi, nikt ich nie uczy, jak przerwać to błędne koło przemocy i zadaję sobie pytanie: "dlaczego wciąż taka ignorancja na świecie, skoro istnieje już od wielu, wielu lat niezliczona ilość książek i innych materiałów i tylu ludzi na całym świecie o tym mówi, profilaktyka zdrowia psychicznego powinna już dawno być najważniejszą i obowiązkową profilaktyką na świecie.
Ja zadaję sobie to pytanie już od przeszło 35 lat, czytając, śledząc profile i wystąpienia, wywiady psychologów, psychoterapeutów, psychiatrów na całym świecie /ponieważ znam angielski, włoski, szwedzki/ i moim zdaniem dlatego, że psychologowie, psychoterapeuci, psychiatrzy z całego świata nie potrafią się zorganizować i wspólnie zabrać głosu.
Każdy mówi coś sam od siebie — i na tym się kończy. Nie ma wspólnego frontu, nie ma ruchu, nie potrafią ci wszyscy specjaliści zorganizować się, żeby mówić jednym słyszalnym głosem. I może właśnie tu tkwi problem.”
Psychoterapeutka odpowiedziała mi na mój komentarza, że wiedza dzisiaj jest dostępna i każdy musi być odpowiedzialny i tej odpowiedzialności brak - nie odniosła się do mojego komentarza.
A ja jej odpisałam:
Tak, informacje są dziś dostępne dla wszystkich, ale nie wszyscy są nimi zainteresowani.
W prawdziwym życiu nie spotkałam jeszcze osoby naprawdę ciekawskiej albo poruszonej tymi tematami.
W internecie — czytając komentarze pod profilami takimi jak Twój, albo na YouTube — od lat widzę lawinę świadectw.
To oznacza, że tam, gdzieś, są ludzie świadomi… ale wciąż zbyt niewielu, by spotkać ich w codzienności.
Często wspominam znajomym, że interesuję się takimi rzeczami i mówię, że jeśli będą chcieli, mogę im wskazać, gdzie szukać wiedzy.
Ale do tej pory nikt nie był tym zainteresowany.
Słyszę od nich tylko opowieści o problemach z dziećmi, o tym, jakie te dzieci są trudne, niewdzięczne, “złe” — ale bez żadnej refleksji nad sobą, nad tym, co się za tymi zachowaniami kryje.
Więc nie chodzi tylko o dostęp do informacji, ale o wewnętrzną gotowość.
Zrozumienie pewnych mechanizmów wymaga odwagi, a wielu — nawet jeśli czyta czy słucha — zamyka się albo broni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz