Nawołuje się ludzi do rodzenia dzieci w kraju, w którym dzieci doznają przemocy fizycznej, psychicznej, werbalnej i są wykorzystywane seksualnie przez ojców i matki.
A prawdziwe oblicze rodziny jest takie, że "ciepło domowego ogniska często miewa piekielną temperaturę".
Dzieciom już narodzonym nie potrafi Państwo zagwarantować dzieciństwa wolnego od przemocy i posiadania 2 rodziców emocjonalnie dojrzałych a nawołuje dorosłych do rodzenia dzieci i powiększania rodziny – czy to nie jest chore i nielogiczne?
Czy nie należałoby najpierw rozwiązać problemu przemocy wobec dzieci i biedy; wyedukować rodziców i przygotować ich do tego najtrudniejszego zawodu choć trochę?
Martwimy się o dzieci wykorzystywane w Afryce a czy nie należałoby najpierw zająć się własnymi?
Kościół walczy z biedą w jakiej żyją dzieci w Afryce a co z biedą dzieci w naszym kraju?
Co za hipokryzja ten cały laicki i kościelny altruizm!
Zdrowa polityka prorodzinna to taka, która na pierwszym miejscu stawia dzieci i ich potrzeby a nie dorosłych i ich egoistyczne i chore potrzeby.
Dorośli martwią się na zapas, kto ich utrzyma na stare lata.
A ja pytam się, czy my w XXI wieku, gdzie wszystko jest tak już zautomatyzowane, musimy tak „chapać”, tyle konsumować, że od „przeżarcia” potem musimy do lekarzy i szpitali latać i leczyć się przez długie lata ? albo pracować coraz więcej, żeby produkować więcej a potem to wszystko konsumować na siłę?
Zwiększamy tępo życia zamiast je spowalniać, mniej pracować, więcej wypoczywać, przebywać z rodziną a przede wszystkim więcej czasu spędzać z dziećmi! a nie produkować i produkować i spędzać całe życie w pracy albo na służobych wyjazdach.
Dosyć jest już nas na tym chorym świecie, a nawet za dużo nie „ogarniamy” już tego wszystkiego i czas przeorganizować system pro-rodzinny logicznie i zdrowo!
Logiczna i zdrowa polityka pro-rodzinna to taka, która:
- Zachęca do nierodzenia dzieci przez najbliższe lata - czytaj
- Zwalnia lub obniża bardzo podatki albo daje wysokie nagrody tym, którzy dzieci nie mają.
- Obciąża wysokimi podatkami lub wysokimi karami tych, którzy decydują się na dzieci
- Rodziny posiadające już dzieci edukuje, dostarcza im wiedzę i wspiera, żeby były w stanie zapewnić godne i wolne od przemocy życie tym dzieciom.
- Inwestuje w rodziny już istniejące, żeby je uzdrowić, żeby społeczeństwo całe psychicznie stało się zdrowsze.
- Likwiduje przedszkola i żłobki – dzieci potrzebują rodziców a nie przedszkoli i żłobków, żeby zaspokoić swój egocentryzm dziecięcy!
- Dzieci mają coś takiego co nazywa się mózg.
- Szkoły muszą być takie - czytaj
- A homoseksualiśći, kórych uważa się za nieodpowiednich do pełnienia roli rodziców, mogą okazać się bardziej odpowiedni niż rodzice hetero.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz