"O przemocy domowej, której skala w Polsce jest olbrzymia, nadal powszechnie wiadomo niewiel"i jeszcze długo tak będzie, że niewiele o niej będziemy wiedzieć, jeżeli dostęp do mediów będą miały tylko feministki, które będą histerycznie nagłaśniać tylko swoją własną prawdę nie dopuszczając do głosu prawdy o przemocy kobiet wobec dzieci i mężczyzn - czytaj
"Po pierwsze: jest intencjonalne, czyli nieprzypadkowe. Osoby dopuszczające się przemocy z reguły mówią, że mają dobre intencje: „To dla twojego dobra”, „Robię to, aby się posłuchała i robiła, co do niej należy”Gdybyśmy nagłaśniali przemoc wobec dziecitak jak nagłaśniamy tą wobec kobiet i uświadomili rodzicom, jak ona niszczy psychikę dziecka i wpływa na relacje w dorosłości z partnerem i potem z własnymi dziećmi, to dzisiaj nie byłoby już przemocy w związkach.
Polskie dzieci mają przemoc na codzień i nikt tak histerycznie jak feministki nie nagłaśnia tej przemocy i nie broni ich praw - czytaj
Nie można przerwaać błędnego koła przemocy zaczynając od partnerów, ponieważ przemocy i bycia ofiarą dorośli nauczyli się we własnych domach rodzinach.
Cytat z artykułu:
"Ludzie, którzy nie mają żadnych doświadczeń związanych z przemocą, nierzadko nie potrafią zrozumieć przemocy, bo nie mają wystarczającej wiedzy psychologicznej"
ODPOWIEM TYM CYTATEM
Okazuje się, że poszukujemy osoby, której dominujące cechy charakteru są podobne do cech osób, które nas wychowały.To, co spotkało nas w dzieciństwie – jest znane staremu mózgowi, a w związku z tym, że dla niego nie istnieje przeszłość– traktuje nasze dzieciństwo jak matrycę, do której się odwołuje.Czyli niejako pomylił naszego partnera z rodzicem I nie zrobił nam tego na złość Kierował się potrzebą uleczenia krzywd i urazów, jakie doznaliśmy w dzieciństwie! - żródłoCytat z tekstu:
"No bo spróbujmy znaleźć sens w tym, że mąż, który przecież ślubował miłość, podnosi rękę na żonę. Partner, który mówi, że kocha – bije. Jeśli tak się dzieje, to to przeczy temu, w co wierzymy, na czym opiera się nasz system wartości"
DOKŁADNIE!
Wszyscy się z tym zgodzą i zapytają: a rodziców to nie dotyczy? co powiemy o rodzicach, którzy stosują przemoc wobec dzieci i raz biją, psychicznie maltretują, seksualnie wykorzystują?
Każdy wyszedł z domu w którym nie był respektowany i myli cierpienie z kochaniem i z takim myśleniem wchodzimy w związki mniej lub bardziej przemocowe.
JAK DŁUGO JESZCZE! POZWOLIMY FEMINITKOM NA ZATAJANIE PRAWDY O PRZEMOCY?!
JAK DŁUGO JESZCZE BĘDZIEMY CZEKAĆ NA PRZERWANIE BŁĘDNEGO KOŁA PRZEMOCY W NASZYM SPOŁECZĘŃSTWIE I NA ŚWIECIE?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz