Pod jednym z filmików na YouTube czytam taki komentarz:
"a co jeśli narcyz ma brata i on jest wrażliwy i wychowuje się w tym samym środowisku a jest inny niż narcyz."
Dzieci nigdy nie są "kochane" przez rodziców/dziadków tak samo. Zawsze inaczej i dla jednego dziecka to środowisko będzie mniej toksyczne a dla drugiego bardziej, dla trzeciego jeszcze inaczej. Same bzdury nasze chore kultury "wciskały" i "wciskają" nam nadal do głowy o rodzinie, rodzicach, matkach, ojcach, dziadkach i "cudowności" posiadania rodzeństwa. Napisałam kiedyś dla Fundacji Masculinum taki tekst o rodzeństwie pt. "Kochanie za 9 miesięcy powiększy się nam rodzina". - czytaj albo tutaj czytaj
Nikt praktycznie nie pisze też o tym, jak rodzeństwo może być toksyczne dla dziecka, jakiej przemocy może doznać i jak rodzeństwo może "zorać" psychikę brata/siostry bardziej niż sam rodzic. - czytaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz