czwartek, 12 kwietnia 2018

Jak to jest, że ludzie myślą wg standardu jaki został wytyczony?

Ktoś, w komentarzu pod tym postem , pisze:
Warto walczyć o resort edukacj!
Tak, zgadzam się ale edukacja nie zaczyna się dopiero w szkole ale zaczyna się od kołyski w domu rodzinnym. To rodzice niewyedukowani, bez wiedzy, straumatyzowani, tępią w dzieciach myślenie własną głową i tramatyzują własne dzieci [polskie rodziny były i nadal są przemocowe, chociaż zaczyna być coraz lepiej, bo młodzi ludzie chcą być lepszymi rodzicami]. Potem niektóre dzieci przechodzą tresurę w żłobkach i przedszkolach a potem wszystkie trafiają do szkoły  a ostatnim "gwoździem do trumny" jest szkolnictwo wyższe.

No i mamy takich obywateli jakich mamy, tylko nikły procent [którego trudno dojrzeć w tłumie i znaleść na wyciągnięcie ręki] ma prawidłowo rozwinięte płaty czołowe i prawidłowo funkcjonujące jego logiczne myślenie - czytaj, czytaj, czytaj.




NADZIEJA W MŁODYCH! TAKICH, KTÓRZY CHCĄ ZROZUMIEĆ! 

Jestem młody, pochodzę właśnie z takiej rodziny czyli niewyedukowanej. Może nie koniecznie, jak to opisane ale jest podobnie. Szukam odpowiedzi na te pytania, jak to jest, że ludzie myślą wg standardu jaki został wytyczony. Dziękuje za wskazówki, pani Sabino!!!

Brak komentarzy:

Polecany post

Choroby psychiczne a przemoc doświadczona w dzieciństwie.